Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-11-19 23:29:00 niezdecydowana0640 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 7 Temat: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Jestesmy malzenstwem od ponad 3 lat. mamy 2,5 rocznego syna. roznie nam sie ukladalo raz dobrze a raz zle. i wlasnie dlatego mam dylemat bo nie wiem czy powinnam tkwic w tym zwiazku czy nie... do sedna. zaczne od tych zlych chwil: w sumie czesto zaczyna sie od pierdoly, byle co powoduje u niego zlosc. kiedy jest niby wszystko ok wchodze do lazienki do niego (robi remont) pytam np z kim galal albo o czym on odpowiada cie to obchodzi albo nie sie. i nie wazne co powiem czy o co zapytam ciagle jest odzywka tego typu. w czasie klutni wyzywa mnie co prawda nie od itp ale np jak klutnia dotyczy dziecka czy nas to jest ze ja sie do niczego nie nadaje, ze jestem zla matka, ze mam wszystko w dupie nic nie robie. o nas ze wszystko jest przeze mnie ze to ja wszystko psuje swoim zachowaniem np bo nie chce sie z nim kochac bo zwyczajnie nie mam sily. ze beze mnie bylo by mu lepiej i jak mi nie pasuje to mam wyprowadzic sie do matki i ze on mnie moze nawet jutro odwiesc itp. na kazdym kroku podkresla ze jestem od niego glupsza a on wszystko wie najlepiej i to tylko dlatego ze jestem mlodsza o rok jestem gowniara i on gowniarzy sie nie bedzie sluchal. (chociaz fakt jest taki ze on skonczyl gimnazjum a ja technikum ekonomiczne. dalej nie poszlsm bo dziecko i jak juz podrosl to mi nie pozwolil isc bo po co mi to. poza tym jak mu mowie ze cos powiniem zrobic inaczej ze zle robi itp to sie wkurza mimo ze za kazdym razem mam racje. a tylko raz przyznal ze jednak mialam racje bo nie lubi sie przyznawac do bledu.) mysli ze jak po klutni bedzie sie zachowywal jak by nigdy nic to bedzie wszystko ok. a ostatnio zaczol mnie wyzywac od wiesniar bo np przeczytam na glos swinski dowcip. a co do dobrych: (teraz po tych zlych trudniej pisac o dobrych) dokoncze w pierwszej odpowiedzi: brak miejsca. 2 Odpowiedź przez niezdecydowana0640 2011-11-19 23:48:38 niezdecydowana0640 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 7 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?a co do dobrych: Jest mily czasem otwiera mi drzwi, nosi za mnie zakupy: zwykle to ja dzwigam; raz poszedl za mna do piwnicy po ziemniaki zebym nie dzwigala mimo ze go nie wolalam (jestem w ciazy) teraz w czwartym miesiacu. przytula mnie piesci nawet mi czasem cos do jedzenia robi jak uprosze go... zrobi mi herbate wieczorem. potem wiadomo co w nocy, lubie sie z nim kochac. pyta czy cos mi kupic albo dba o moje zdrowie czy samopoczucie chodz to drugie zadziej. i mowi kochanie itpTak wiec co powinnam zrobic? zerwac wyprowadzic sie zaczac na nowo czy nie czy probowac dalej? 3 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-11-19 23:51:25 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,016 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo? Doprawdy, dobry pan. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 4 Odpowiedź przez niezdecydowana0640 2011-11-19 23:54:11 niezdecydowana0640 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 7 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?a co do dobrych: Jest mily czasem otwiera mi drzwi, nosi za mnie zakupy: zwykle to ja dzwigam; raz poszedl za mna do piwnicy po ziemniaki zebym nie dzwigala mimo ze go nie wolalam (jestem w ciazy) teraz w czwartym miesiacu. przytula mnie piesci nawet mi czasem cos do jedzenia robi jak uprosze go... zrobi mi herbate wieczorem. potem wiadomo co w nocy, lubie sie z nim kochac. pyta czy cos mi kupic albo dba o moje zdrowie czy samopoczucie chodz to drugie zadziej. i mowi kochanie itpTak wiec co powinnam zrobic? zerwac wyprowadzic sie zaczac na nowo czy nie czy probowac dalej? 5 Odpowiedź przez Nutkaa.. 2011-11-20 00:00:25 Nutkaa.. Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-21 Posty: 43 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?noo niemożliwy jest.. co powinnaś zrobić? Na pierwszym planie jest rozmowa. Spytaj czemu się tak zachowuje, dlaczego Cię wyzywa. Po jego zachowaniu to raczej on jest gówniarzem. Powiedz jasno że jeśli się nie zmieni to będziecie musieli się rozstać. I pamiętaj nigdy nie bądź zależna od kogoś. Jeśli nie zmieni swoje zachowania to nie ma sensu się męczyć. Uważaj tylko żeby Tobą nie manipulował. Na początku może być grzeczny i kochany na pokaz a później znowu pokaże swoją drugą twarz. Piszesz o dobrych zaletach ale szczerze mówiąc dziwny z niego typ, chyba zamiast Ciebie ma ciążowe nastroje. A tak że spytam ile on ma lat wogóle? 6 Odpowiedź przez moniaCo 2011-11-20 00:12:48 moniaCo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-29 Posty: 8,924 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Mój Boże! Ręce opadają! Dzieci wróćcie do szkoły i nie bawcie się w dorosle życie! 7 Odpowiedź przez niezdecydowana0640 2011-11-20 00:34:39 niezdecydowana0640 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 7 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo? smutnamonia napisał/a:Mój Boże! Ręce opadają! Dzieci wróćcie do szkoły i nie bawcie się w dorosle życie!Nic o mnie nie wiesz wiec sie w ten sposob nie wypowiadaj bo w temacie bylo pytanie a nie prozba o komentaz. a wypowiadajac sie w ten sposob sama pokazujesz ze jestes niedojrzala. 8 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2011-11-20 00:41:14 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo? Nie, nie rozstawaj się z nim. W końcu czasem otwiera Ci drzwi. A za jakiś czas, gdy zapytasz synka, jak było w przedszkolu, odpowie Ci: "A **** cię to obchodzi".Wulgarne określenie członka piszemy przez CH. 9 Odpowiedź przez niezdecydowana0640 2011-11-20 00:53:44 niezdecydowana0640 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 7 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo? Nutkaa.. napisał/a:noo niemożliwy jest.. co powinnaś zrobić? Na pierwszym planie jest rozmowa. Spytaj czemu się tak zachowuje, dlaczego Cię wyzywa. Po jego zachowaniu to raczej on jest gówniarzem. Powiedz jasno że jeśli się nie zmieni to będziecie musieli się rozstać. I pamiętaj nigdy nie bądź zależna od kogoś. Jeśli nie zmieni swoje zachowania to nie ma sensu się męczyć. Uważaj tylko żeby Tobą nie manipulował. Na początku może być grzeczny i kochany na pokaz a później znowu pokaże swoją drugą twarz. Piszesz o dobrych zaletach ale szczerze mówiąc dziwny z niego typ, chyba zamiast Ciebie ma ciążowe nastroje. A tak że spytam ile on ma lat wogóle?23Lata. juz nie jeden raz rozmawialismy mowa o udanych rozmowach a ile razy probowalam i mnie nie chcial sluchac gadac itd. dostal juz 3 szanse. raz sie rozstalismy na probe 2 tygodnie. w sumie to jego siostra mas pogodzila byla tak jakby nasza mediatorka. dalismy sobie szanse. a co do rozmowy że jak sie nie zmieni to nic z tego nie będzie już też próbowałam. wiele razy. na początku po rozmowie jest dobrze po jakimś czasie zaczyna się to samo. a co do 3 szans. jak chodziliśmy ze sobą całował się z inna. powiedział mi. zobaczyłam. drugi jak u kolegi który postanowił go wyswatac wiedział że na żonę i syna. poznał jego kuzynke. potem do niej jeździł a mi wmawial że szef coś chce. nie pamietam czy po tym było rozstanie. niby zerwał a potem z nią pisał Dlugo. Kurde nie powinnam mu tego nigdy wybaczyć. gryzie mnie to. ale wybaczylam. teraz bym się nie zawachala. ale chyba jest wierny... 10 Odpowiedź przez marena7 2011-11-20 11:08:14 marena7 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: tarepeuta uzależnień Zarejestrowany: 2010-12-20 Posty: 1,447 Wiek: 58 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?On ma 23 lata, Ty 22. Dziecko ma 2,5 roku, a drugie jest w drodze. Zastanawiasz się czy zostać z mężem, czy ułożyć życie na nowo i.......zachodzisz w drugą ciążę? Co Ci mozna doradzić? Odejście? A masz gdzie odejść z dzieckiem i w ciąży? Pracujesz, zarabiasz na siebie i dzieci? Czy po prostu wrócisz do rodziców? Twój mąż to chłopiec, źle wychowany i bezczelny dzieciak. Na dodatek zarozumiały, choć niczego w zyciu nie dokonał, zaledwie skończył gimnazjum. Ale takiego sobie zasadzie oboje jesteście dzieciakami! 11 Odpowiedź przez moniaCo 2011-11-20 11:12:02 moniaCo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-29 Posty: 8,924 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo? niezdecydowana0640 napisał/a:smutnamonia napisał/a:Mój Boże! Ręce opadają! Dzieci wróćcie do szkoły i nie bawcie się w dorosle życie!Nic o mnie nie wiesz wiec sie w ten sposob nie wypowiadaj bo w temacie bylo pytanie a nie prozba o komentaz. a wypowiadajac sie w ten sposob sama pokazujesz ze jestes jak czytam, że mąż odzywa się do Ciebie w tak wulgarny sposób, nie szanuje Cię, daje Ci do zrozumienia, że jesteś do niczego, że masz wyp...dalać, jak się coś nie podoba to po prostu wnioski na Wasz temat same się nasuwają. Ale przecież taki on dobry, bo czasem drzwi otworzy i powie kochanie! Tak jak napisała Wielokropek - dobry pan! 12 Odpowiedź przez iw25 2011-11-20 20:15:29 iw25 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: szwaczka Zarejestrowany: 2011-08-15 Posty: 668 Wiek: 27 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo? nie no ja z takim bym nie wytrzymała. Robi co chce a ciebie traktuje jak śmiecia. Nie dawaj się, nie można tak żyć z kimś kto cie w ten sposób traktuje pora na zmiany...Piotrus ur Moj skarb 13 Odpowiedź przez totainna 2011-11-20 21:27:07 totainna Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-17 Posty: 10 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Myślę że facet poczuł ze może z Tobą zrobić wszystko a ty i tak z nim będziesz. Zdradził- wybaczyłaś, okłamywał- wybaczyłaś, wyzywa- przymykasz oko. Jedna rada na to kopnij go w d....pe Nie bądź naiwna i nie daj się tak traktować bo stracisz szacunek sama do siebie. 14 Odpowiedź przez niezdecydowana0640 2011-11-22 09:21:40 niezdecydowana0640 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-19 Posty: 7 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Mam prace. dam sobie rade. mam drugie mieszkanie tylko ze jest do remontu. co do zdrady- nie mam dowodow to domysly. wybaczylam bo myslalam ze nie dam sobie rady. teraz wiem ze sobie poradze. ukladalo nam sie dobrze bardzo dlugo. kilka miesiecy bez zadnej klutni i bez mijania sie. tak jak powinno byc. stad decyzja o drugim dziecku. zaszlam w ciaze. minely 2 miesiace i zaczelo sie psuc. stad ten post. a zebyscie mialy jasny opis sytuacji- przedstawilam caly zwiazek. tyle w ramach wyjasnienia. teraz zapytam o inna rzecz. czy uwazacie ze jesli sie z nim rozstane to nie wplynie to na dzieci? zostalam ze wzgledu na synka. dziecko powinno miec obojga rodzicow. tych prawdziwych. on prawie nie widuje sie ze swoim. pamieta klutnie i nic wiecej ale go odwiedza... raz na kilka miesiecy. jego mlodsza siostra wcale nie pamieta ojca i nie chce go znac. nie chce zeby dzieci, moje dzieci, mialy tak samo. i to w sumie wazniejszy powod. bo ja to ja. ale dzieci... 15 Odpowiedź przez smutna żona 2011-11-24 11:50:05 smutna żona Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-28 Posty: 14 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Popieram wcześniejsze wypowiedzi .Dla mnie to jest po prostu zwykły cham jak można się do żony tak odzywać nie piszesz czy nie dopuszcza sie przemocy wobec ciebie .Rozumiem nerwy że podczas kłótni człowiek po prostu gada dużo ale on cie wyzywa bez powodu bo TY zapytałaś o coś? dzieci ci narobi i co?Pisałaś że widziałaś jak całował się z inną,że mieliście przerwę ale nadal jesteście razem ale ja sie zastanawiam po co .Nie daj sie tak traktować on nie jest PANEM i WŁADCĄ on powinien być kochającym mężem i daj zrobić z siebie głupiej baby od sprzątania ,prania stworzysz sobie takie małe swoje piekiełko z którego bedzie ci coraz trudniej wyjść bo dzieci,bo nie dam sobie rady jest wiele kobiet samotnych z dziecmi które uwolniły sie od swoich każdy zasługuje na szacunek i miłość. 16 Odpowiedź przez soledad77 2011-11-25 17:58:11 soledad77 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-17 Posty: 499 Wiek: 33 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Jezeli masz prace,masz mieszkanie to poradzisz sobie i pokazesz mu ,ze nie jestes od niego dzieci tez beda pamietac klotnie i wyzwiska,a jak on sie zachowuje w stosunku do dziecka?Zajmuje sie nim,bawi sie z nim?Jezeli jest dobrym ojcem,to nim bedzie nawet jezeli nie bedziecie jak dziecko ma sie normalnie wychowywac w rodzinie w ktorej nie ma szacunku,milosci i spokoju? 17 Odpowiedź przez Ancia31 2011-11-25 18:05:11 Ancia31 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 111 Odp: czy powinnam rozstac sie z mezem i ulozyc zycie na nowo?Czytam jakbym czytała o swoim męzu w 100%takie samo zachowanie. tragedia zostawic takich gówniarzy ja abym miala prace zostawiam bez dyskusji i prośb grozb . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedźWPHUB. 10.05.2023 17:07, aktualizacja 10.05.2023 17:43. Rozwodzi się z mężem. Wyznanie premier Finlandii. 39. Premier Finlandii zaskoczyła opinię publiczną niespodziewanym wyznaniem. Sanna Marin ogłosiła na Instagramie, że razem z mężem postanowili się rozwieść. z mezem mam 2 dzieci,mam od paru lat kochanka z którtym jedno dziecko wychowuje je bywa w domu raz w tyg bo sie klucimy,nie ma pozycia malzenskiego,kochanek bywa u mnie pare razy w tyg jest czuly cieply zajmuje sie dzieckiem ,pomaga w moge na niego liczyc,a z mezem nie dogadujemy sie .jest dla dzieci oslchly nerwowy przez szanuje wie ze jedno dziecko nie jest wiem czy powinnam dalej spotykac sie z kochankiem,kocham go bardzo KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu Jak radzić sobie z kryzysem? Szanowna Pani, widzę, że czuje się Pani kompletnie zdezorientowana. To jak wygląda obecnie Pani życie, jakie relacje pani tworzy, jest odbiciem pani świata wewnętrznego, gdzie różne, często sprzeczne ze sobą emocje próbują dojść do głosu a Pani sama nie wie co właściwie jest dla Pani dobre. Zachęcam Panią do skorzystania z psychoterapii (szczególnie rekomenduję podejście Metasytemowe), gdyż samemu trudno jest sobie pomóc. Psychoterapia pozwali odkryć, czego naprawdę Pani pragnie i na czym/na kim Pani zależy. Będzie Pani mogła w końcu zatrzymać się na chwilę, wziąć oddech i spojrzeć na własne życie z nowej perspektywy, tak aby nie musiała Pani wiecznie się miotać i szukać własnego miejsca. Nigdy nie jest za późno na zmianę, wystarczy tylko mieć motywację i zrobić ten pierwszy krok. Pozdrawiam, 0 Dzień dobry! Sytuacja jest skomplikowana dla wszystkich Państwa (zarówno dla Pani, jak i dla obojga mężczyzn oraz dla dzieci), zachęcam więc do osobistej konsultacji z psychologiem i rozważenie podjęcia psychoterapii. Pozwoli to wspólnie przeanalizować, jakie są plusy, a jakie minusy obecnej sytuacji, z jakiego powodu Pani w niej pozostaje, a jakie są możliwe opcje zmiany. Być może z czasem świadomie dojdzie Pani do wniosku, że jest możliwa poprawa relacji z mężem i odbudowanie tego związku - a może nie ma na to szansy i warto rozważyć możliwości związane z rozstaniem lub rozwodem z mężem i (być może) z czasem stworzeniem nowego stałego związku. Pozdrawiam! 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Relacje z mężem i kochankiem – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Czy powinnam spotykać się z kochankiem? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Zdrada w związku i ciąża z kochankiem – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Problemy z relacją z mężem – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Relacja z byłym kochankiem – odpowiada Mgr Magda A. Pytlok Problem w relacjach z mężem 6 lat po ślubie – odpowiada Mgr Joanna Krysiak Problemy ze współżyciem i relacją z mężem – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Jak nawiązać relację z kochankiem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Relacje z mężem i trudne dzieciństwo – odpowiada Mgr Joanna Wantuch W jaki sposób naprawić relacje z mężem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś artykuły
Choc jestem oddalony od ciebie o 800 km . to i tak jestem przy tobie i zawsze bede . Nigdy nie powiem ci kochanie odchodze bo wtedy musial bym umrzec bo bez ciebie nie da rady zyc jestes moim powietrzem moim promykiem slonecznym , moim szczesciem miloscia i radoscia . Dlatego pytam poraz kolejny : Czy zechcesz byc moim mezem ?
fot. Adobe Stock, pressmaster Mój mąż jest prawnikiem w dynamicznie rozwijającej się firmie. Mówi, że poprzez sport i ruch najlepiej wypoczywa. Zbyt długo nie usiedzi na miejscu, kiedy nie musi. Ma stresującą i odpowiedzialną pracę, na dodatek cały czas „za biurkiem”, więc to normalne, że chce się trochę rozruszać i dotlenić w wolnym czasie. W wakacje żegluje, pływa kajakiem i uprawia wspinaczkę, a w zimie obowiązkowo jeździ na narty i snowboard. Jesienią i wiosną, jeśli nie wyjeżdżamy na weekend poza miasto, gra w siatkówkę z kolegami z firmy. Paweł nie chce – co często powtarza – wykluczać mnie ze swojego wolnego czasu Powinno mnie to cieszyć, niestety, ja wprost nie znoszę się męczyć! Jedynym sportem, który lubię, jest pływanie; w wodzie nawet zmęczona czuję się świeżo. Ale najchętniej nie ruszałabym się z kanapy. Mój ideał wolnego czasu to kanapa, książka oraz płyta z muzyką klasyczną w odtwarzaczu. Nie jestem ani otyła, ani chora. Jestem szczupłą i atrakcyjną kobietą. Po prostu najlepiej odpoczywam w domu, leniuchując. Natomiast mój mąż ceni sobie wyłącznie aktywny wypoczynek. I to jest właśnie powód coraz liczniejszych sprzeczek między nami… – Nie mów, że nie jedziesz! – rzuca Paweł, przebierając się w strój na rower. – Kochanie, zrozum, czasem w weekend chciałabym po prostu posprzątać, zrobić większe pranie – jęczę. – Szkoda na to czasu! – prycha mąż. – Można to zrobić w ciągu tygodnia. Tyle że ja nie znoszę robić czegoś na łapu-capu, a w tygodniu jestem wykończona po pracy i nie zawsze mam siły. Czuję się jak ofiara emocjonalnego terrorysty! Przychodzi piątek i kiedy moje koleżanki z biura radośnie planują weekend, ja zastanawiam się, jaką to znów walkę stoczę z Pawłem, żeby posiedzieć w domu zamiast znów gdzieś gnać. Zacznie się pewnie rano. On wstanie niemal o świcie i będzie tłukł się po mieszkaniu w oczekiwaniu, aż wstanę. Około dziewiątej mnie obudzi, mówiąc, że śniadanie gotowe. Wstaję więc i sunę rozespana, w szlafroku do kuchni. Kiedy już siedzimy przy stole, radosny mąż roztacza wizję, a właściwie plan na cały dzień. Zacznie na przykład od niewinnej propozycji typu: – Pojedźmy do lasu. Pochodzimy sobie, znalazłem fajny szlak. Mało forsowny. Ja będę próbowała odwieść go od tego pomysłu, mówiąc np., że jest za zimno, że wiatr… On na to odparuje, że w lesie nie wieje, więc problem z głowy. Jeśli ulegnę, to potem będę wlokła się za nim z ponurą miną i obolałymi stopami, wzdychając z nudów. A jeśli to ja mu wyperswaduję wypad i zostaniemy w domu, przez cały dzień będzie mnie prześladować jego umęczone spojrzenie i tęskne popatrywanie w okno. Gdy poznaliśmy się dziesięć lat temu na studiach, nie było takich rozbieżności Jak tylko koleżanki wyjeżdżały do domu na weekend i miałam wolny pokój w akademiku, to romantyczne „sam na sam” było dla Pawła najciekawszą formą spędzania czasu we dwoje. A teraz? Jedźmy gdzieś, ruszmy się! My naprawdę się kochamy. Tyle że coraz częściej zastanawiam się, czy to ma sens. Bo przecież mamy kompletnie inną wizję spędzania wolnego czasu, czyli chwil, kiedy jesteśmy razem. Gdybyśmy mieli dzieci, to te spory byłyby jeszcze ostrzejsze, bo każde z nas inaczej chciałoby im organizować czas. Myślę, że dla dobra dzieci uległabym. Już słyszę tę piosenkę z mojego dzieciństwa: „Biegać, skakać, latać, pływać, w ciągłym ruchu wypoczywać”. I cierpnie mi skóra… Czytaj także:Wiem, że mój mąż pije przeze mnie. Nie odejdę, bo powstrzymują mnie wyrzuty sumienia i miłośćNasza 8-letnia córka zmarła, a moja żona nie umie przejść żałoby. Ciągle szykuje jej ubraniaGdy wygrałem w totka, nagle przypomnieli sobie o mnie wszyscy krewniMgr Dorota Kotarska Psycholog , Łódź. 37 poziom zaufania. Witam, To bardzo delikatna i trudna sytuacja,aby do niej doszło potrzebowaliście trochę czasu. Im bardziej się Pani od niego oddalała, tym bardziej, on, zawieszał się na Pani emocjonalnie. Pani partner wszedł w rolę ofiary, małego chłopca, który pójdzie na wszystko, aby
A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Ze on jest kochającym ojcem naszego dziecka! Bawi sie z nim, codziennie razem staramy się kąpać Córkę... mimo wszystko jest dla mnie dobry, nie raz mogłam mu się wypłakać w podkoszulek... Ale te "filmiki" mnie dobijają. Po prostu nagle burzą mi cały jego obraz! Masakra, jakbym miała rozdwojenie jaźni jakieś... A najlepsze jest to, że on dzisaj jakby nic się nie stało?? Jezu aż sama zastanawiam się czy mi się coś nie przyśnilo ?! Iszamoaja nie mam nic przeciwko ostrzejszemu sexowi, zgadzam się ale on nie dopuszcza do siebie ze ja czasem potrzebuję sie poprzytulać, wtedy mu wajcha opada i pozamiatane... Nawet ostatnio oglądalismy razem te jego lateksy, powiedziałam, że może razem pooglądamy "filmiki" ale jak odpalił stronę z pornolami to mnie na wymioty wzieło. Nie cierpię filmików gdzie sperma się leje gęsto, dla mnie to obrzydliwe taka zwierzęca chuć! Powiedziałam mu delikatnie, że za tym nie przepadamm no i było po zawodach. Co do jego fetyszy, to tez mogę akceptować, w końcu dla niego potrafię się w rajstopę wbić (bodystocking). Myślę, że najgorsze jest to, że ja idę na kompromis z nim ale nie on ze mną... Wiecie, że będąc z nim przez te 6 lat najbardziej kochaną czułam się w trakcie porodu?! Byl przy mnie cały czas, pomagał. To było cudowne, dzieki niemu nie mam skrzywienia porodowego, twierdzę wręcz ze to najpiękniejsze co mi się w życiu przytrafiło. A z drugiej strony takie upokorzenie... Normalnie schiza jakaś, nie ogarniam tego kompletnie. Czasem mam myśli, by po prostu odejść od niego, mimo, że naprawdę go kocham, mimo ze 6 lat jesteśmy razem. Ale jestem realistką. Musiałabym wrócić do rodziców, z małym dzieckiem, bez pracy bez niczego. Czasem chciałabym go jakoś ukarać, ale nie wiem jak. Zemściłam się na nim dzisiaj, nie prałam jego ciuchów, ale potem sama zaczełam się z siebie smiać, że jak dzieciak się zachowuję. Ehhh... strasznie to dołujące... Wiecie co do czucia się jak "maciora", nawet jak się odpicuję i widzę, że innym się podobam to fakt, że nie widzę odrobiny zachwytu u niego czy chociaż dumy wszystko przekreśla. Cytuj
[b]Nel2009[/b], Wiesz, myślę, że odnośnie tych telefonów to twój mąż powinien zareagować. Powiedzieć jej, że nie życzy sobie jej wydzwaniania. Powinien cię bronić i stać po twojej stronie. Jeżeli tego nie robi to chyba masz rację, że lepiej się wyprowadzić., [quote=Nel2009]Ale ja nie przeprosze jego matki[/quote], Oczywiście, że nie. Jej o to chodzi. Nie jesteś małym
Sen o mężuZnaczenie snu o mężu jest zwykle bezpośrednio związane z rodzajem relacji w związku. Często podświadomość chce wysłać wiadomość, której zaprzeczasz w życiu na jawie. Sny o mężu lub partnerze mogą symbolizować różne emocje i uczucia, jakie są między sny mogą też być zwróceniem uwagi na sprawy, które Cię niepokoją. lub zwróceniem uwagi na szczegóły, których nie możesz dostrzec w prawdziwym we śnie jesteś zirytowany, w życiu na jawie mogą pojawić się stłumione uczucia gniewu i o mężu mogą odzwierciedlać to, jak widzisz swój związek oraz Twoje nieświadome uczucia na jego MążMieć męża, gdy jesteś singlemJeśli jesteś singlem i śnisz o mężu, prawdopodobnie jesteś niezadowolona z obecnego związku. Inne znaczenie snu można odczytać jako pragnienie sformalizowania związku. Sen o mężu może być też informacją, że potrzebujesz miłości, bądź otwarta na nowe we śnie widzisz tylko zarys postaci, zachowaj spokój, wszystko nadejdzie we właściwym mążJeśli widzisz we śnie swojego współmałżonka szczęśliwego, zadowolonego oznacza to, że wasze wspólne życie układa się dobrze, a przyszłość zapowiada się szczęśliwie. Sen może też symbolizować chęć posiadania z mężemSen o rozmowie z mężem wskazuje, że możesz mieć z nim konflikt, może pojawić się awantura. Mimo wszystko jest szansa na załagodzenie sporu, wykaż się dobrą wolą i zrozumieniem. Jeśli zależy Ci na zgodzie, dąż do z mężemMarzenie o ponownym poślubieniu męża oznacza spokojne życie małżeńskie lub nadzieję na nowe i ekscytujące życie. To nowy etap w waszym związku lub przełom w z mężemKochanie się we śnie z własnym mężem odbywa się często w przededniu rozwoju kariery i sukcesu w we śnie ostrzega Cię przed popełnieniem błędu wobec osoby, od której najmniej oczekujesz zaskoczenia lub niewłaściwego postępowania. Taki sen również wskazuje na Twoją wyobraźnię. Możesz bać się na jawie poddać własnym jesteś w separacji, możesz mieć taki sen, gdy pragniesz spotkać się z mężem lub za nim z mężemSen o kłótni z mężem sugeruje, że ostatnio prowadzisz stresujące życie, może prowadzisz spór trudny do rozwiązania i żyjesz ciągłym napięciu. Powinnaś trochę odpuścić i popracować nad waszymi relacjami. Jeżeli zależy Ci na związku, zmień jak najszybciej swoje śniłaś, że Twój mąż źle Cię traktował, obwiniał o nielojalność, sen oznacza, że Cię szanuje i ufa Ci, ale musisz uważać na innego mężczyznę, który może stać się problemem dla waszych jest ostrzeżeniem, że istnieją sprawy, które należy pilnie rozwiązać. Dialog jest zawsze najlepszym sposobem na znalezienie kompromisu. Dyskusje są często potrzebne, aby ponownie znaleźć równowagę i uczynić związek że kłócisz się z mężem, może na pierwszy rzut oka wydawać się zły, ale bądź pewna, że pojednanie jest w zasięgu wzroku, a Twój związek będzie lepszy niż w łóżkuSen może mieć różne znaczenia w zależności od postawy, humoru, czy zachowania mężczyzny. Sennik tłumaczy, że jest symbolem znudzenia lub zmęczenia. Może też oznaczać, że mąż oczekuje na Twój ruch, może to być np. krok ku pogodzeniu się lub ku większemu zaangażowaniu w intymne mążJeśli we śnie widzisz wychudzonego męża Sennik sugeruje, że najwyższa pora zadbać o zdrowie swoje i bliskich. Warto też odpocząć psychicznie i fizycznie. Inne znaczenie snu może symbolizować jakieś nieporozumienia między mążJeśli śniłeś, że Twój mąż jest bardzo zmęczony oznacza to, że konieczna jest wizyta u lekarza, zwłaszcza jeśli od dawna jest odkładana. Sprawdź swój stan zdrowia i zadbaj o mążSen, że Twój małżonek jest chory oznacza, że może mieć romans, a w domu zachowywać się agresywnie. Przyjrzyj się waszej relacji i podejmij zdecydowane mążSennik tłumaczy sen o pijanym mężu jako ostrzeżenie przed kłopotami. Zainteresuj się bardziej partnerem, ponieważ potrzebuje Twojego znaczenie snu sugeruje, że jesteś zbyt zajęta pracą, cierpi na tym Twoja rodzina, ale też Ty sama, bo masz wyrzuty sumienia i jesteś z inną kobietąSen może oznaczać, że są jacyś ludzie, który próbują was skłócić lub doprowadzić do rozpadu waszego może oznaczać także, że zaniedbałaś rodzinę. Nie zapominaj o zdradza z kochankąSen ma pozytywne znaczenie, bo oznacza, że wasze rodzinne relacje ulegną wzmocnieniu. Pojawią się jakieś kłopoty, ale one tylko wzmocnią wasze wskazuje także, że sen o zdradzającym Cię mężu może być oznaką przeczucia, że ktoś lub coś staje między wami. Może to być przyjaciel, praca, dziecko lub cokolwiek, co sprawia, że czujesz się „zdradzona”. Sen może być także wyrazem poczucia odrzucenia lub lekceważenia przez koleżankiJeśli we śnie widzisz lub spotykasz się z mężem koleżanki, znaczenie snu można odczytać jako symbol gotowości do pomocy innych osób. Możesz liczyć na znaczenie snu może sugerować, że nie jesteś szczęśliwa w odchodzi od żonySen jest symbolem cierpienia i jakiś problemów, które bardzo was poróżniły. Pora wyciągnąć rękę na zgodę i szukać wspólnie sposobów na pokonanie trudności. Jest szansa na pojednanie, ale musicie oboje tego naprawdę śniło Ci się, że rozstałaś się na jakiś czas z mężem, powinnaś zwrócić więcej uwagi na wasz związek i poświęcić mężowi zdecydowanie więcej sugeruje też, że Twój mąż ma powodzenie wśród kobiet, czy jednak oznacza to, że powinnaś być o niego zazdrosna? Może go zaniedbujesz, nie poświęcasz zbyt dużo czasu? A może nie dostrzegasz jakiś problemów, które go dręczą?Zdradzać mężaJeśli masz sen, że zdradzasz męża możesz czuć się niepewnie w związku na jawie, obawiać się zdrady lub tego, że mąż pozna kogoś bardziej atrakcyjnego od może wskazywać na strach, niepewność, a nawet oszukiwanie partnera. Najlepiej jest szczerze z nim porozmawiać, poczujesz ulgę i Twój partner oszukiwał Cię wcześniej, sen o zdradzie może wskazywać, że nadal nie masz do niego chce rozwoduSen o rozwodzie odzwierciedla czasami Twoje myśli i obawy. Nie kieruj się domysłami, rozmawiaj z mężem o problemach. Zwracaj większą uwagę na swój związek, zadbaj o wasze relacje i wspólne można oznaczać także problemy finansowe. Planuj swoje chce mnie zabićSen zapowiada jakąś nieprzyjemną, a nawet wstrząsającą sytuację, której będziesz świadkiem. Podejdź do sprawy rozsądnie. Jeśli możesz, zaoferuj swoją pomoc, ale nie zadręczaj się mążSen oznacza, że posądzasz o zdradę obecnego partnera. Jeśli nie jesteś pewna swoich podejrzeń, nie zaczynaj znaczenie snu według Sennika sugeruje, że odwiedzi Cię ktoś kogo dawno nie widziałaś. Odwiedziny tej osoby wiele zmienią w Twoim wdowy sen może być ostrzeżeniem przed popełnieniem starych mężaSen o zmarłym mężu jest synonimem samolubnych, egocentrycznych postaw. Przyjrzyj się sobie. Sen o umierającym mężu może być punktem wyjścia do radykalnej zmiany sposobu, w jaki żyjesz w swoim o śmierci małżonka oznacza, że bardzo Ci na nim zależy, ale coś, co wydarzyło się niedawno oddaliło was od siebie. Inne znaczenie snu można odczytać jako poczucie zmęczenia – musisz odpocząć od sen jest również oznaką fortuny i oznacza, że będziesz miała szczęśliwe i bogate o śmierci chorego męża oznacza, że wkrótce mąż (zabity mąż, nieżyjący)Jeśli ktoś zabija Twojego męża we śnie, nadszedł czas, abyś głęboko przeanalizowała co dzieje się w Twoim związku, bo sytuacja stała się Twój mąż we śnie zostanie zabity przez inną kobietę, jest to związane z utratą wspólnej własności materialnej lub ryzykiem rozpadu także ostrzega; Uważaj na plotki!Znaczenie snu: mążMieć męża, gdy jesteś singlem – potrzebujesz miłościSzczęśliwy mąż – przyszłość zapowiada się szczęśliwieRozmowa z mężem – wykaż się zrozumieniem, a załagodzisz sporyŚlub z mężem – nadchodzi przełom w waszym związkuSeks z mężem – nie popełniaj tych samych błędówKłótnia z mężem – istnieją sprawy, które należy pilnie rozwiązaćMąż w łóżku – wykonaj pierwszy ruch ku zmianie sytuacjiChudy mąż – odpocznij psychicznie i fizycznieZmęczony mąż – sprawdź swój stan zdrowiaChory mąż – zdecyduj o waszej przyszłościPijany mąż – partner potrzebuje Twojego wsparciaMąż z inną kobietą – jacyś ludzie próbują was skłócićMąż zdradza z kochanką – rodzinne relacje ulegną wzmocnieniuMąż koleżanki – nie jesteś szczęśliwa w małżeństwieMąż odchodzi od żony – jakieś problemy bardzo was poróżniłyZdradzać męża – czujesz się niepewnie w związkuMąż chce rozwodu – zadbaj o relacje z mężemMąż chce mnie zabić – będziesz świadkiem niemiłego zdarzenia, podejdź do sprawy rozsądnieByły mąż – odwiedzi Cię ktoś kogo dawno nie widziałaśŚmierć męża – musisz odpocząć od partneraMartwy mąż (zabity mąż, nieżyjący) – uważaj na plotkiZnaczenie snu mążMąż – sennik mistycznyKiedy we śnie widzisz męża, może to zapowiadać jakieś niebezpieczeństwo, które zagrozi związkowi, w jakim obecnie znajdujesz się na z mężem to znak, że Twoje stosunki z rodziną będą układać się bardzo z mężem to sygnał od Twojej podświadomości, byś przestał ukrywać prawdę w jakiejś śni Ci się czyjś lub własny mąż z inną kobietą, oznacza to, że osoba, z którą obecnie jesteś w związku, jest Ci wierna i darzy Cię szczerym bijący żonę zapowiada dla Ciebie nieporozumienia z ukochaną mąż zapowiada długotrwałe szczęście i spokój dla Ciebie i całej Twojej mąż oznacza, że wkrótce ktoś zacznie mieszać się w Twoje mąż zapowiada, że niebawem zawiedziesz się w jakiś sposób na ukochanej kobiecie śni się, że kocha się ze swym mężem, jest to znak, że jej życie seksualne z małżonkiem nie układa się najlepiej i może to być przyczyna innych problemów kobieta śni, że jej mąż kocha inną kobietę, sygnalizuje to, że na jawie jacyś ludzie nie życzą dobrze temu związkowi, a może nawet starają się mu przeszkodzić i rozdzielić
Ale ja sobie mysle, ze sa osoby , ktore po prostu sa z natury leniuchami, wystarczy im isc do pracy, cieple lozeczko i laptop, ksiazka , ciacho . Byc moze wlasnie taki jest maz autorki i zadnaTemat: kochanie dwoch jednoczesnie- czy to mozliwe, co robic?Witam, jestem w potrzasku. Nie wiem co robic... Wydaje mi sie, ze przekroczylam granice, ktorej nie powinnam, czyli zakochalam sie. Jestem mezatka i problem polega na tym, ze zakochalam sie ale nie w swoim mezu..Historia jest prosta. Okolo 5 lat temu, kiedy bylam w zwiazku na odleglosc z moim mezem, poznalam pewnego faceta. Poczatkowo zupelnie nie w moim typie, wizualnie i mentalnie. Dalam mu swoj numer, czego nigdy nie robie, ale po prostu czulam ze musze to zrobic. Nie umiem tego wytlumaczyc ale tak bylo, oczywiscie od razu poczulam ze tak sie nie robi, co prawda to tylko numer, ale ja bylam z kims zwiazana i takie zachowanie jest nie fair. Po jakims czasie, kiedy nieznajomy wydzwanial i wypisywal z prosba o spotkanie, postanowilam sie zgodzic, z czystej ciekawosci, bez podtekstow. Spotkanie przebieglo szybko, i od razu zorientowalam sie ze to nie jest facet w moim typie. Powiedzialam mu, kiedy sie rozstawalismy, ze wiecej sie nie spotkamy- NAPEWNO. Ale facet nie odpuscil. Wydzwanial, pisal smsy...nie twierdze, ze nie bylo to mile, bo ktora kobieta, slyszac mile slowa na swoj temat, nie czuje sie dowartosciowana...Chcialam zaznaczyc, ze w swoim zwiazku bylam szczesliwa, jednynym mankamentem bylo to ze byl to zwiazek na odleglosc..Dlatego nie chcialam sie z 'wilekim nieznajomym' wiecej spotkac, nie ragowalam na smsy. Nic. Zero odpowiedzi. Sprawa troche ucichla,ale po 2 miesicach, facet znowu pisal, prosil o spotkanie. Postanowilam ze spotkam sie z nim, zeby powiedziec mu i definitywnie dac do zrozumienia, zeby dal spokoj. Spotkalismy sie, na poczatku bylo sztywno, powiedzialam mu, zeby nie pisal- w dosc chamski i niemily sposob, powiedzialam ze z kims jestem i ze po prostu nie mam zamiaru sie spotykac z nim na boku, ze nie jest w moim typie itp. Najwazniejsze jest to ze naprawde tak czulam i bylam pewna tego co mowilam, bez cienia watpliwosci.. on zrozumial, widzialam ze dotarlo do niego. Nie wiem jak to sie stalo, ale potem zaczelismy normalnie rozmawiac, on byl bardzo bezposredni i jakby potrafil mnie przeswietlic, dokladnie wiedzial co we mnie gra. Zadajac pytania trafial w dziesiatke, komentowal, sluchal, az dreszcz przszywal, bo gadalismy jak starzy znajomi, jakbym go znala od sadze zeby robil to specjalnie, bo przeciez nie mozna tak zmanipuliwac rozmowy i sytuacji zeby kogos tak rozszyfrowac, po kilku zdaniach o pogodzie i dupie marynie, bo przeciez tak wygladalo nasze 1 spotkanie. Nie potrafie tego wyjasnic. Zupelnie zapomnialam o czasie jaki mijal, wrocilam wtedy nad ranem, i nawet nie wiem kiedy ten czas minal. Siedzielismy w pubie i gadalismy, tylko tyle. Nie spotkalam sie z nim wiecej, przez nastepne pol roku. Wyslalam maila zeby dal spokoj i poprosilam go zeby do mnie wiecej nie pisal i uszanowal moja decyzje, bo czuje sie z tym okropnie. Odpisal, ze go to boli ale rozumie i ze zyczy mi szczescia w zwiazku, i wiem ze to bylo szczere. Od tamtej pory, nie wiem czemu ale wracal do mnie w myslach, nie moglam o nim zapomniec. Bylam nadal ze swoim mezem, bylam z nim szczesliwa, ale od czasu do czasu w mojej glowie nagle pojawial sie tamten typ. Niestety po pol roku, on znowu sie odezwal i znowu sie spotkalismy, znowu na stopie kolezenkiej. Jak starzy znajomi. Co slychac itp, znowu przyjemnie, szczerze. I pozniej znowu przerwa pol roku, rok. Za kazdym razem ja to urywalam ale po kazdym razie bylo mi coraz trudniej utrzymac dystans. Mialam wrazenie ze sie od niego psychicznie uzaleznilam, myslalam o nim, czulam go, potrzebowalam. Po kadzej przerwie, kiedy spotykalismy sie, czulam jakby minal jeden dzien od naszego ostatniego spotkania. Staralam sie zeby te spotkania byly naprawde kolezenskie, bez zbednych slow, bez zbednej wylewnosci, ale to napiecie miedzy nami, mimo ze ja je hamowalam a on szanowal, wisialo w powietrzu i to sie wyczuwalo. Nie wiem jak to sie stalo, bo przeciez on nie byl w moim typie, i bylam o tym przekonana, alepo kazdym spotkaniu, czulam ze znamy sie lepiej, i bardziej mnie intryguje. Wiem, ze kiedy prosilam zeby sie ze mna nie kontaktowal, ranilam go w jakis sposob, bo on od poczatku znajomosci okresli swoje oczekiwania w stosunku do mnie- zadnej przjazni, bo to by go ranilo a on chce poprostu ze mna byc i jest tego pewny. To trwa juz 5 lat, ja jestem z mezem, on o niczym nie wie, albo udaje ze nie wie, bo przeciez czuje sie ze druga osoba sie oddala... Ja nigdy sie z tamtym facetem nie przespalam, zdarzaly sie dwuznaczne sytuacje, ale ja wtedy po prostu uciekalam, zanim cokolwiek sie stalo. Tlumaczylam mu ze nie potrafie.. Ale przeciez nie jestem ze stali, mysle o nim, ale kocham meza. I naprawde go kocham, jest dla mnie wszystkim. Nie wiem co sie stalo, bylo mi zawsze z nim dobrze, nie wiem dlaczego nagle poznalam tamatego i dlaczego on nie chce zniknac z mojego zycia. Ostatnia przerwa trwala poltora roku i naprawde czulam ze juz wiecej go nie spotkam, ale zlamalam sie. Bylam przygnebiona z powodu problemow rodzinnych i poczulam ze to wlasnie z nim chce prozmawiac, ze jego w tym momencie potrzebuje. Moj maz mnie wspieral , ale czulam ze mowi mi to co chce usyszec, albo po prostu sluchal, nie radzil... czulam jakis brak, ale nie wiedzialam czego. Wtedy peklam i napisalam do Tamtego mezczyzny, i od slowa do slowa, po kilku tygodniach kiedy zwierzylam mu sie ze swoich problemow, poczulam, ze wiem co robic, wiem jak postapic, jak ugryzc problem rodzinny. On sie przejal, doradzil, dzwonil i pytal, przezywal ze mna. Nie wiem co mam robic, bedac z mezem coraz czesciej czuje ze chcialabym byc z tamtym. Kiedy jestem z tamtym, chce od niego uciec, bo czuje ze to nie jest facet, z ktorym moglabym sie zwiazac. Czuje sie maksymalnie rozchwiana emocjonalnie i naprawde nie wiem co robic. Czy tamten facet to jest cos wyjatkowego? nie umiem odpowiedziec na najprostsze pytania, wydaje mi sie ze kocham ich obu. Zastanawiam sie czy nie poznalam tamtego, zebym zrozumiala ze moj maz to nie to? nie wiem, co o tym myslicie???
trC83d.