Przykładem mogą być walki w kisielu lub błocie, które może i mają elementy komizmu, ale równocześnie są uważane za uwłaczające, te walki to rodzaj prostytucji. W przypadku mężczyzny w błocie nie zobaczymy już tej samej niestosowności, więc to tutaj tkwi przyczyna "beztalencia komediowego" kobiet.
Określane przez Europejczyków jako „dziwne”, „absurdalne” czy wręcz „kosmiczne”… Japońskie obyczaje mają prawo nie przypominać kontynentalnych – wykształciły się w końcu we wschodnioazjatyckim państwie wyspiarskim, które przez dwieście lat rozwijało się w izolacji*. Które ze zwyczajów wydają się nam najbardziej interesujące? Zwyczaje kąpielowe Portale rozrywkowe podkradają od siebie tę sensacyjną wiadomość: cała japońska rodzina kąpie się w tej samej wodzie, od starszyzny poczynając, na dzieciach kończąc. To prawda. Dopiero po kliknięciu w przyciągający uwagę tytuł pojawia się dopowiedzenie, iż przed kąpielą w wannie Japończycy biorą prysznic, który zmywa nieczystości całego dnia. Kąpieli zażywa się dla odpoczynku – to jedna z nielicznych okazji na relaks dla zapracowanego Japończyka. Do toalety, zwłaszcza, gdy jesteśmy gośćmi, należy udać się w kapciach. Specjalnie przeznaczone na tę okazję czekają przed drzwiami łazienki, dlatego powinna nastąpić wymiana: kapcie domowe na kapcie łazienkowe. W japońskim domu nie chodzi się w butach! Japoński rarytas: sfermentowana ryba Funazushi, czyli surowa ryba, która musi dojrzeć do spożycia przez 4 lata. Na pierwszy rok zostaje szczelnie obłożona solą, następnie ryżem. Ryż wymienia się co roku, aż do uzyskania przez rybę odpowiednich walorów smakowych i zapachowych. To smakołyk dla miłośników mocnych smaków i zapachów (polecają je amatorzy prosciutto i niebieskiego sera). Aromat odstrasza turystów i młodych Japończyków o zwesternizowanych kubkach smakowych. Dość spojrzeć na Karla Pilkingtona (bohatera brytyjskiego programu „Idiota za granicą”), który po spróbowaniu tego wytwarzanego w prefekturze Shiga specjału, bezceremonialnie go zwrócił. Obraził tym samym serwującego potrawę pana domu. Niesamowita elastyczność Nie chodzi tutaj o akrobatyczne cuda, jakie odstawiają mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni na międzynarodowych zawodach (choć równie dobrze można by napisać „mieszkańcy Państwa Środka”, jako że kultywuje się w nim pogląd, iż to ono leży w centrum świata), lecz umiejętność dostosowania się do wielu sytuacji. W procesie socjalizacji zakorzenia się w Japończykach chęć dopasowania: do klasy, grupy studenckiej, współpracowników, emerytów… Każdy powinien wypełniać swoją rolę. Uczyć się pilnie i bez wytchnienia, po szkole pracować, po pracy wychodzić na firmowe imprezy i nie stronić przy tym od alkoholu (drink z szefem to jak zawodowy obowiązek), a na emeryturze zdziwaczeć. Japończycy czują wyraźną granicę, między tym, co chcą, a co powinni robić. Opisuje to teoria honne-tatemae, czyli „w środku” (prawdziwe uczucia, pragnienia) i „na zewnątrz” (pożądany dla danej sytuacji wzór zachowania). „Nie” – nie ma takiego słowa W słowniku jest, brzmi „iee”. Na ulicy jednak trudno je usłyszeć, gdyż uznawane jest za niegrzeczne. Jak odmawiają Japończycy? W końcu ich elastyczność musi mieć kres… Na niewygodne pytanie „Czy masz ochotę pójść po pracy na piwo?” mogą odpowiedzieć „chotto” (z jap. trochę, nieco) i zrobić przepraszającą minę lub udawać, że się zastanawiają z przeciągłym „unnnn”… Jako że kultura japońska opiera się na kontekście, rozmówca w lot pojmie aluzję. W dodatku nikt nie przeprasza tak, jak Japończycy. Za najmniejsze przewinienia (choćby wyminięcie w ciasnej sklepowej alejce, bez kontaktu fizycznego!) i wielokrotnie. Rafał Tomański komentuje ironicznie: Japończycy mają wręcz upodobanie do przepraszania za mnóstwo błahych spraw, za to w kwestiach poważnych, takich jak przeproszenie Chińczyków i Koreańczyków za zbrodnie wojenne, wydają się nieugięci.** Unikanie czwórki Tak, jak my trzynastki. Cyfrę cztery wymawiało się jako „shi” (obecnie „yon”), co oznacza również „śmierć”. Z kolei kombinacja z dwójką („shi ni” lub „ni shi”) – „ty umrzesz”. Dlatego w japońskich wieżowcach pomija się czwarte piętro, w prezencie nie daje się czterech lub czterdziestu tysięcy jenów, a sportowcy stronią od ubierania koszulek z numerem „4”, „42” lub „44”. Hadaka matsuri Coroczny festiwal nagości obecnie odbywa się zimą – w 2017 roku 18 lutego. I mimo że temperatura nie za wysoka, kilka tysięcy mężczyzn od popołudnia przechadza się po centrum miasta (festiwal odbywa się w różnych miejscach Japonii) tylko w zakrywającej strefy intymne przepasce, zwanej fundoshi. Zdarza się również, że w stroju Adama. Paradowanie prawie nago ma swój cel. Mężczyźni mają nadzieję, że zapewnią sobie pomyślność na cały rok. Największe szanse mają ci, którzy po północy dotkną rzuconego w tłum przez kapłana świętego kijka o średnicy 4 centymetrów i długości 20. Kijki wędrują z rąk do rąk – w końcu każdy chce zapewnić sobie choćby centymetr szczęścia. Impreza z okazji rozwodu W Japonii i w Chinach divorce parties (z ang. imprezy rozwodowe) zyskały szczególną popularność. Podobnie jak śluby, symbolizują początek nowego życia. Życia osobno. W trakcie ceremonii, która odbywa się w Pałacu Rozwodów, małżonkowie niszczą nawzajem swoje obrączki. Uroczystość pozwala im oczyścić atmosferę, rozstać się bez żywienia urazy, a także pomaga pogodzić się z przykrym faktem. Młodzi rozwodnicy zapraszają zazwyczaj kilku znajomych, którzy mają za zadanie wesprzeć ich emocjonalnie. Walki w kisielu I to na ekranie! Krążące po internecie fragmenty popularnych japońskich teleturniejów to nieprzemijające hity. Wyobraźmy sobie sytuację, w której drużyna (kilkoro mężczyzn odzianych w odblaskowe gatki) ma za zadanie wspiąć się po pokrytej śliską mazią zjeżdżalni jak najwyżej, by wygodnie było rzucić plastikową piłką w ustawiony u jej szczytu parawan. Tak, by zburzyć jego część. Za parawanem – naga piękność, a zawodnicy próbują odkrywać jej wdzięki. Komu się to uda, wygrywa. Brzmi… abstrakcyjnie? To jeden z nielicznych przykładów. I na teleturnieje o takiej formule istnieje wytłumaczenie. Zmęczeni po trwającym nieraz kilkanaście godzin dniu pracy Japończycy nie mają siły na bardziej wymagającą rozrywkę. Siorbanie i mlaskanie… …to bardzo grzeczne zachowanie. Czasami nawet nietaktownie jest nie mlaskać. A nuż gospodarz pomyśli, że gościowi nie smakowało podane mu jedzenie? Poza tym ciągnące się nitki makaronu soba trudno wyssać z pudełka bez wydawania dźwięków. Strachy Prócz rzeczy najbardziej oczywistych, jak wstyd i utrata twarzy, Japończycy obawiają się mnóstwa drobnych zdarzeń. Wierzą w zaklęte w przedmioty bóstwa i demony, dlatego z rzeczami obchodzą się ostrożnie. Boją się lisów jako stworzeń przebiegłych i wywodzących w pole, i, mimo że woleliby odebrać sobie życie niż doświadczyć pewnych sytuacji, boją się śmierci. W Japonii mówi się, że lepiej nie prosić o sól (z jap. „shio”) o północy, gdyż kostucha może to potraktować jako wezwanie. Po zmroku nie powinno się również wykonywać manikiuru (z jap. „yotsume”), który duchom może kojarzyć się z opuszczeniem tego świata („yo o tsumeru”). * Izolacja trwała (prowadzona przez siogunat z obawy przed rozszerzającymi się w tej części świata wpływami hiszpańskimi i portugalskimi, a w związku z tym z chęci utrzymania stabilizacji władzy) od 1633 do 1853 r. ** R. Tomański Tatami kontra krzesła, wyd. Muza 2013
Teatr Jedyny Taki z Poznania oraz KCK zapraszają na spektakl "Nago w kisielu" 12 maja 2023, godz. 19:00 Kostrzyn Nad Odrą Kostrzyńskie Centrum Kultury "Kręgielnia" ul. Fabryczna 5 bilety od 40,00 zł bilety do nabycia na KupBilecik.pl
Opublikowano: 2013-12-14 14:21:41+01:00 · aktualizacja: 2013-12-14 14:36:28+01:00 Dział: Polityka Polityka opublikowano: 2013-12-14 14:21:41+01:00 aktualizacja: 2013-12-14 14:36:28+01:00 PAP/Paweł Supernak Ilona Łepkowska powinna dzisiejszy show dokładnie spisać, zwłaszcza w oparciu o relacje stacji informacyjnych. Gotowy scenariusz dla łzawego serialu: dramatyczne pytania o przyszłość Grzegorza Schetyny (jakby co najmniej szedł na śmierć), groźby premiera Tuska i epitety Stefana Niesiołowskiego przy energicznej reakcji sali. CZYTAJ TAKŻE: Donald Tusk apeluje o nowy Okrągły Stół w Polsce i mówi do polityków Platformy Obywatelskiej: "Nie macie się czego wstydzić!" Wezwanie do nowego Okrągłego Stołu (a więc i Magdalenki?) zasługuje na osobną analizę, ale odnotujmy kilka wątków z samej Rady Krajowej. Ten melodramatyczny to zdradzona miłość Grzegorza Schetyny: Nikt nie kwestionuje Twojego przywództwa, Donaldzie. (...) Donaldzie, deklaruje Ci współpracę. Schetynowcy też zmieszczą się w zarządzie... Proszę, bądźmy rozsądni i bądźmy zawsze razem - mówił łamiącym się głosem były minister spraw wewnętrznych. Wątek komediowo-dramatyczny, czyli Stefan Niesiołowski: Jesteśmy otaczani przez szkodliwych idiotów, którzy nie mogą dojść do władzy! Po to tu siedzimy, by ci szkodliwi idioci nie doszli do władzy! - krzyczał były wicemarszałek Sejmu. O wątek sensacyjny zadbał premier Tusk: Mam egoistyczny powód, by walczyć jak lew - na śmierć i życie - wycedził przez zaciśnięte zęby. Były też zabawne słowa o "braku cenzury, dopóki rządzi Platforma" Bogdana Klicha, było - a jakże - straszenie Kaczyńskim, był dzielny Andrzej Halicki, który - piszę tu nawet bez większej ironii - potrafił spojrzeć w oczy Tuskowi i wyrazić swoje zdanie. Zachowanie rzadko spotykane. Zwłaszcza w partiach wodzowskich. Teatrzyk. A w zasadzie mały cyrk. Po przemówieniu Grzegorza Schetyny zabrakło tylko zbliżenia na premiera Tuska, który z wyciągniętym kciukiem decydowałby, czy stracić szaleńca rzucającego wyzwanie cezarowi. Ludzie Platformy Obywatelskiej zafiksowali się na sobie samych. Premier w swoim przemówieniu dodał co prawda, że ma plan "kontynuowania wielkiej zmiany" dla Polski, ale wypowiedziane po sześciu latach słowa o zmianie brzmią groteskowo. Gdyby zliczyć czas, jaki poświęcono refleksji nad stanem Polski i jej potrzebami, a tym, jak ostro walczono o swoje posady, wynik byłby druzgocący. Nie wiem, czy członkowie PO potrafią pójść pod prąd i zagłosować za Schetyną. I kompletnie mnie to nie interesuje, bo czy z nim w fotelu wiceprzewodniczącego, czy jedynie posła, "projekt" Platformy pozostanie tym samym - kiepskim przedsiębiorstwem, które nie może się uporać z sobą samym, nie mówiąc o wyzwaniach, które stoją przed Polską. Dzisiejszy teatr może być ciekawy jedynie dla badaczy polityki, politologów i zarabiających na analizie koloru tła konferencji i analizie gestykulacji. Dla nikogo więcej. A politycy Platformy zupełnie oderwali się od rzeczywistości: personalna, frakcyjna walka stała się sensem ich istnienia. Zostawmy ich w tej zatęchłej sali ze swoimi pretensjami, niech uschną w swoich teatralnych rolach i zejdą ze sceny. Pokonani przez siebie samych. Publikacja dostępna na stronie:
Zlatan Ibrahimowić kupił budynek, który dawniej służył jako kościół. Zamierza w nim mieszkać ze swoją rodziną. Obecnie obiekt jest przerabiany na luksusowe 900-metrowe mieszkanie, na
HD 28:13 Na które cycki wolisz się spuścić? 937 odsłon 33% HD 06:52 Rosjanie pierdolą się w kuchni o poranku 1363 odsłon 77% HD 05:22 Niewinna panienka chce wytrysku na twarz 1222 odsłon 67% HD 57:22 Wspaniały trójkąt analny 5017 odsłon 96% HD 08:10 Brat pieprzy dziewczynę na oczach siostry 3514 odsłon 60% HD 10:52 Chłopak ostro pieprzy ją w brzoskwinkę 1068 odsłon 0% HD 35:27 Pierdolenie ciotecznej siostry 7426 odsłon 67% HD 34:04 Młoda ćpunka dymana w aucie 7598 odsłon 82% HD 32:23 Mama i córka przy wspólnym chuju 8095 odsłon 48% HD 14:06 Spust na młode twarzyczki 1372 odsłon 60% HD 42:34 Moja dziewczyna ma świetną przyjaciółkę... 9383 odsłon 56% HD 28:17 To nie wszystko, co potrafi 557 odsłon 100% HD 18:39 Tylko czeka by wystawić swoje cycki 6157 odsłon 71% HD 37:21 Seks za sceną 2269 odsłon 81% HD 42:50 Erotyczny masaż Nuru 7081 odsłon 81% HD 07:08 Gruba dziewczyna dymana podczas grania na konsoli 2646 odsłon 77% HD 09:57 Młoda kurwa zamówiona z samego rańca 1096 odsłon 100% HD 30:25 Pilna uczennica wskakuje na chuja 2069 odsłon 84% HD 14:54 Sperma wycieka z jej pizdy 3495 odsłon 52% HD 40:51 Wyjątkowa rocznica ślubu 1789 odsłon 73% HD 08:01 Napalona macocha rucha się z pasierbem w sypialni 3558 odsłon 47% HD 41:11 Wyjazdowe ruchanie z mężem 2312 odsłon 63% HD 31:13 Mama, córka i zięć 10207 odsłon 72% HD 07:37 Oczekują na hardcorowe dymanie 3966 odsłon 57% HD 10:59 Anal z finiszem w ustach 1174 odsłon 67% HD 23:01 Cheerleaderka do podziału 5285 odsłon 57% HD 21:27 Simon udowadnia, że ma wielkiego chuja 4292 odsłon 50% HD 27:18 Strzał spermy do ciasnej dziupli 4867 odsłon 62% HD 39:12 Zamieniła kujona w prawdziwego faceta 5870 odsłon 94% HD 39:23 Pieprzenie klubowej laski 2532 odsłon 76% HD 10:01 Żeby dostać robotę musiała włożyc chuja głeboko w gardło 10574 odsłon 76% HD 30:59 Do pornosa trzeba dwojga 2655 odsłon 93% HD 26:08 Wujek kończy w mojej cipce 13441 odsłon 15% HD 40:14 Bada sobie szparkę przy ojczymie 911 odsłon 40% HD 39:47 Lesby, anal i strap-on 4308 odsłon 63% HD 35:01 30 minut lizania cipki 4121 odsłon 77% HD 14:21 Niewinna uczennica pieprzy się hardkorowo z kolegą 1247 odsłon 60% HD 15:41 Pasierbica wydymana w jeansach 1801 odsłon 29% HD 35:00 Murzyn wie czego chce kobieta 6755 odsłon 89% HD 07:05 Zabawa w walenie kutasa 1687 odsłon 56% HD 06:40 Prawdziwa galerianka daje dupska za kasę 2427 odsłon 53% HD 07:20 Casting na najlepszego kutasa 907 odsłon 67% HD 38:04 Cipcia księżniczki 3536 odsłon 69% HD 29:11 Ostro wkłada zabawki w otwory 946 odsłon 100% HD 30:37 Suczka na podwieczorek 7500 odsłon 77% 123» 123» Kategorie Filmów Erotycznych Amatorki Niedoświadczone Anal Ruchanie w Dupę Azjatki Chinki i Japonki Cuckold Zdrada Kontrolowana Cycatki Wielkie Piersi Dojrzałe Mamuśki i Babcie Dupy Fajne Laski Nago Fetysz Stopy Bicze i Latexy Fisting Ręka w Cipie Grupowy Seks Trójkąty i Orgie Hardcore Ruchanie i Ostre Jebanie Kamerki Webcam Sex Lesbijki Strap-On i Lizanie Cipek Masturbacja Onanizowanie Murzynki Czarnulki Latynoski Nastolatki Małoletnie Dziewice Oral Obciąganie i Ssanie Fiuta Owłosione Zarośnięte Cipy Polskie Filmy Porno Publiczny Seks Stare Porno Classic Vintage Starsi z Młodszymi Wielkie Kutasy Duże Penisy Wytryski Spusty na Twarz Sex film walki w kisieluSex filmy typu walki w kisielu za darmo dla wszystkich pełnoletnich miłośników porno filmików.
Truskawki umyj i oczyść z szypułek, pokrój na mniejsze kawałki. Truskawki umieść w garnku, dodaj cynamon i zacznij gotować na wolnym ogniu. Gdy owoce puszczą lekko sok, dodaj do nich wodę wymieszaną z mąką ziemniaczaną. Gotuj no wolnym ogniu przez 4-5 minut, aż kisiel zgęstnieje. Kisiel podawaj w głębokich talerzach.
Dodaj do ulubionych Ulubione Scenariusz i reżyseria: Marek Zgaiński Obsada: Anna Biniak, Izabela Tarasiuk Jest takie polskie przekleństwo - "Obyś nie miał znajomości". I wygląda na to, że brak znajomości jest o wiele gorszy od "Obyś się smażył w piekle" bo piekło jest iluzoryczne, a brak znajomości konkretny. Bohaterki komedii "Nago w kisielu" nie mają znajomości, wiodą nudne życie bez perspektyw, aż tu nagle pojawia się szansa na wielką zmianę. Być może jedyną. Pojawia się ON. Jeśli chcecie Państwo wiedzieć do czego dwie kobiety są w stanie posunąć się, żeby nie przepuścić tej szansy, to zapraszamy na spektakl. Po rozpoczęciu spektaklu spóźnieni widzowie nie będą wpuszczani. Spektakl odbędzie się przy min. 10 osobach na widowni. CZYTAJ WIĘCEJ CZYTAJ WIĘCEJ Polecane z kategorii spektakl
Ta wersja różni się tym, że do bazy dodałam mleko w proszku (dla skóry, wygładza) oraz skrobię ziemniaczaną, która sprawia, że kula nie zatopi się w wodzie, im więcej tym ładniej pływa, ale trzeba też pamiętać żeby nie zrobić sobie z kąpieli walki w kisielu 🙂. Zmieniłam też oliwę na olej kokosowy choć i oliwę dodaję.
„Myślałam, że z tej relacji wyniknie coś poważnego. Jednak po kilku dniach pisania ze sobą, on przesłał mi swoje nagie zdjęcie. Czułam się niezręcznie, nie wiedziałam jak zareagować” – czytamy na jednym z forum. Coraz więcej osób spotyka się z cyber-ekshibicjonizmem. Zdaniem seksuologa Adama Lewanowicza jest to niebezpieczne. – Nie ma społecznego przyzwolenia na publiczne pokazywanie swoich genitaliów. Dlaczego więc mamy zgadzać się na takie treści w Internecie lub za pomocą SMS? – mówi Lewanowicz. Jak walczyć z takim zachowaniem? Nasze teksty zawsze konsultujemy z najlepszymi specjalistami Adam Lewanowicz seksuolog, psychoterapeuta Urszula Gruszka: Nie jest to gra wstępna. Nie jest to coś, o co prosiłam. A dostaję nagie zdjęcie swojego kolegi. Okazuje się, że moje koleżanki również mają pokaźną galerię zdjęć swoich kolegów. Taka moda? Adam Lewandowicz, seksuolog w Dębski Clinic: Przyczyn takiego zachowania może być kilka. Osoba, która wysyła swoje intymne zdjęcia może myśleć, że w ten sposób kogoś podnieci seksualnie. Może być to forma leczenia kompleksów. A także agresji. Niestety, ale mało osób odbiera to jako przemoc. Jest to nietolerowane zachowanie, z którym, na szczęście można walczyć. Regulują to przepisy Kodeksu Karnego. Art. 202 § 1. wyraźnie mówi: Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W ostatnim czasie popularne stało się również przesyłanie zdjęć za pomocą AirDrop. Jest to funkcja w telefonie, która pozwala na wysyłanie zdjęć do osób, które znajdują się w twoim otoczeniu. Wystarczy jednym przyciskiem zaakceptować. W odróżnieniu od SMSów, nie widzimy numeru telefonu adresata, więc nie wiemy do kogo należą zdjęcia. Możemy się nieźle zaskoczyć. Z drugiej strony, taka osoba może z boku obserwować naszą reakcję. I tu pojawia się problem. Większość osób chce jakoś wyrazić swój sprzeciw. Jak powinno się zareagować na taką niechcianą wiadomość? Tak jak przyczyn, reakcji może być wiele. Jedna osoba powie: „ciało jak ciało, widziałam już kilka” i machnie ręką. Ale z drugiej strony, dlaczego mamy sobie na to pozwalać, skoro nie mamy ochoty tego oglądać? Nie ma przecież społecznego przyzwolenia na publiczne pokazywanie swoich genitaliów. Dlaczego więc, mamy zgadzać się na takie treści w Internecie lub za pomocą SMS? Adam Lewandowicz Nie ma społecznego przyzwolenia na publiczne pokazywanie swoich genitaliów. Dlaczego więc, mamy zgadzać się na takie treści w Internecie lub za pomocą SMS? „Ale jesteś gruby”, „masz małe piersi”, „widziałam ładniejsze” – czy taka reakcja byłaby wskazana, aby upokorzyć osobę, która – teoretycznie – chciała upokorzyć nas? Jest to obijanie piłeczki. Jeśli chcemy grać w tę samą grę, to czy, my również zaczniemy wysyłać swoje nagie zdjęcia? Należy zastanowić się, jaki mielibyśmy w tym cel. Myślę, że warto wystrzegać się agresji, czyli używania wyzwisk, krytyki, ocen. Niestety, ale agresja rodzi agresję. Jeśli takie zachowanie drugiej osoby nam nie odpowiada, możemy ją o tym poinformować. Jednak jeśli jest ona chora, wówczas jest duże prawdopodobieństwo, że to nic nie pomoże. Wtedy naszą reakcją może być zgłoszenie się do odpowiednich jednostek, które pomogą nam chronić się przed agresją i nękaniem. Należy jednak pamiętać o tym, że takich zdjęć, które otrzymaliśmy, nie możemy nigdzie udostępniać. Nawet jeśli nie są one podpisane imieniem i nazwiskiem. Czy potrzeba wysyłania nagich zdjęć do obcej osoby może być oznaką choroby lub zaburzeń? Tak, jest to forma ekshibicjonizmu. Jest to zaburzenie, polegające na wewnętrznym przymusie publicznego obnażania własnych narządów płciowych osobom, które się tego nie spodziewają. A rozwój portali i mediów społecznościowych temu sprzyja. Bo „krzyś29” może być 17-letnim Markiem, który będąc online, czuje się bezkarny. Taka anonimowość dodaje odwagi. A przecież taką osobę można zweryfikować i poddać karze. Drugą sprawą może być narcyzm. To nie jest nic złego, mówienie o sobie dobrze. Ale tworzenie wizerunku, który nie jest spójny z tym, kim jesteśmy, jest już niebezpieczne. I najczęściej idzie on w kierunku narcyzmu. A forma wykreowanej rzeczywistości może być różna. Wystarczy przerobić swoje zdjęcia i poddać obróbce. Wszystko po to, aby uzyskać określoną reakcję od odbiorcy, czyli zachwyt, podziw. Dodatkowo, wiele osób jakąś formę ekshibicjonizmu ma wpisaną w zawód. Spójrzmy na aktorów lub modeli. Nagość i jej ukazywanie to często nieodłączny element ich pracy. Adam Lewandowicz A rozwój portali i mediów społecznościowych temu sprzyja. Bo „krzyś29” może być 17-letnim Markiem, który będąc online, czuje się bezkarny. Taka anonimowość dodaje odwagi. A przecież taką osobę można zweryfikować i poddać karze Pamiętajmy jeszcze o jednym przypadku. Człowiek mógł uczestniczyć w wypadku samochodowym, podczas którego doszło do uszkodzenia funkcji mózgu. I taka osoba traci kontrolę, nie panuje do końca nad swoim zachowaniem. Wówczas również musimy znaleźć źródło problemu. Można to leczyć? A jeśli my sami mamy z problem? Jeśli czujemy, że z jakiś powodów mamy potrzebę dzielenia się swoją intymnością z innymi, możemy się leczyć i nad tym pracować. Duża część pracy terapeutycznej polega na pokazaniu pacjentowi konsekwencji swojego zachowania. Tego, że jeśli będziemy w taki sposób postępować, czekają nas przykre konsekwencje, w tym przypadku może być to grzywna lub kara pozbawienia wolności. Ale są to również konsekwencje emocjonalno-psychiczne. Przecież odbiorca takiej wiadomości może czuć się napastowany i w jakiś sposób zagrożony. Zamiast tzw. „fanu”, może czuć zawstydzenie i zażenowanie. A część osób, która wysyła takie treści, nie zdają sobie sprawy z tego, że kogoś może to nie interesować. Dlatego nawet jeśli jest to żona, chłopak, koleżanka czy kochanek, warto najpierw zapytać, czy chce tego, czy nie. Takie zachowanie może świadczyć o tym, że jesteśmy bardziej otwarci seksualnie? Jeszcze kilka lat temu nasza seksualność była czymś zupełnie oddalonym od nas. Był to temat tabu. Spójrzmy na badania Masters i Johnson, duetu, który zmienił podejście do seksu. Swoje prace początkowo przeprowadzali na grupie badawczej prostytyutek. Bo tylko one były w stanie mówić otwarcie na temat swoich doświadczeń. To było kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych. A w Polsce? Od niedawna seksuologia zaczęła się rozwijać. Ale u nas wciąż jest z tym duży problem. Nie dość, że trudno jest dostać się do specjalisty na NFZ, to prywatnie też nie jest ich wystarczająca ilość. A potrzeba jest spora, tak samo, jak potrzeba otwartej rozmowy na temat seksu. Zobacz także Urszula Gruszka Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
Marta Manowska (36 l.) pochwaliła się bardzo odważnym zdjęciem z sypialni. Prowadząca "Rolnik szuka żony" opublikowała zdjęcie prosto z łóżka. Wygląda na nim, t
7ads9. y5picl3nt4.pages.dev/125y5picl3nt4.pages.dev/93y5picl3nt4.pages.dev/146y5picl3nt4.pages.dev/50y5picl3nt4.pages.dev/293y5picl3nt4.pages.dev/252y5picl3nt4.pages.dev/291y5picl3nt4.pages.dev/372y5picl3nt4.pages.dev/89
walki w kisielu nago